Lubię książki, które uczą, jednak zdarza mi się również szukać lektur, które pomogą odpocząć, oderwać się od rzeczywistości, pośmiać. Nie jest o nie łatwo. Jednym z moich ulubionych wyborów pogodnej literatury, jest „Bellew Zawierucha” Jacka Londona. Przygoda, wyzwanie w zestawie ze poczuciem humoru, okraszona świetnie opisanymi realiami alaskańskiej „gorączki złota”, którą autor zna z doświadczenia to przeżycie, do którego dzisiaj zapraszam.
Przeżyłem ponad pół wieku, nieustannie się ucząc i popełniając błędy. Przyjaźnię się z cudowną żoną, Olą, naszymi dziećmi i niezwykłymi ludźmi, z którymi współpracuję. Wielki wpływ na mój sposób pracy i działania miały harcerstwo i metoda Marii Montessori. Lubię nowe wyzwania i proste rozwiązania. Uwielbiam czytanie książek, podróże, rozmowy przy stole. Pasjonuje mnie dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Żałuję jedynie tego, że nie zostałem kolarzem, ewentualnie narciarzem zjazdowym.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.AkceptujePrzeczytaj więcej