Ta książka miała z nas uczynić instruktorów zuchowych. Pełna pomysłów, inspiracji, zajęć, spotkać, gier, zabaw. Dzisiaj przydatna dla nauczyciela, wychowawcy, rodzica. Dla historyka pełna smaczków z tematami zajęć z czasów socjalizmu. W swym sednie zapraszała do wyzwania i przygody. Ciekawe zderzenie z rzeczywistością dzisiejszych, czasami trochę napompowanych próżnią, wychowawczych przewodników.
Przeżyłem ponad pół wieku, nieustannie się ucząc i popełniając błędy. Przyjaźnię się z cudowną żoną, Olą, naszymi dziećmi i niezwykłymi ludźmi, z którymi współpracuję. Wielki wpływ na mój sposób pracy i działania miały harcerstwo i metoda Marii Montessori. Lubię nowe wyzwania i proste rozwiązania. Uwielbiam czytanie książek, podróże, rozmowy przy stole. Pasjonuje mnie dzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Żałuję jedynie tego, że nie zostałem kolarzem, ewentualnie narciarzem zjazdowym.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. AkceptujePrzeczytaj więcej