Choni był mędrcem. Któregoś dnia zobaczył jednak swoje życie w innym świetle, z nowej perspektywy. Słuchając opowieści możemy postawić sobie wiele ważnych pytań: o sens życia, o pożyteczność i trwałość tego, czym wypełniamy sobie dni. Nie wiemy, jak kończy się historia Choniego. To pole dla naszej wyobraźni. Co mógł zrobić? Czy coś zmienił? Jak sądzicie?