Reforma fińskiego szkolnictwa. Czy może być jeszcze lepsze?

Wiktoria Korzecka
0 komentarz

1 sierpnia bieżącego roku w Finlandii zaczęła obowiązywać nowa ustawa o szkolnictwie. Mimo, że już dziś uchodzi ono za najlepsze w Europie, rządzący nie spoczywają na laurach – starają się uczynić je jeszcze skuteczniejszym oraz przyjaźniejszym dla uczniów i rodziców.

Od września, obok szkół podstawowych, także szkoły średnie mają obowiązek zapewnić uczniom podręczniki. Oznacza to, że edukacja na obydwu poziomach jest teraz całkowicie bezpłatna. Dotychczas na książki opiekunowie nastolatków wydawali setki euro. Reforma wydłuża także obowiązek szkolny z 16 do 18 roku życia. Obowiązek pobierania nauki do 18. roku życia będzie rozszerzany stopniowo (po jednym roczniku). Obecnie dotyczy uczniów, którzy na wiosnę byli w IX klasie, czyli urodzonych w 2005 r. Ma to przyczynić się do poprawy sytuacji młodych na rynku pracy. Ważną zmianą jest także nałożony na samorządy obowiązek przydzielenia każdego ucznia do jakiejś placówki. To ważna zmiana – pod koniec sierpnia Narodowa Rada Edukacji alarmowała, że w całym kraju ponad tysiąc uczniów po szkole podstawowej nie znalazło dla siebie miejsca w szkole średniej.

Kolejna zmiana dotyczy zerówek – wraz z początkiem sierpnia wystartował eksperymentalny program dwuletniej edukacji przedszkolnej. Weźmie w nim udział ok. 10 tys. dzieci urodzonych w latach 2016-2017, czyli cztero- i pięciolatków. Planowo eksperyment potrwa do maja 2024 r. i obejmie 102 losowo wybrane gminy, co stanowi około ⅓ gmin. Inicjatywa “przedłużonej zerówki” ma za zadanie wyrównać szanse edukacyjne oraz – jak czytamy w komunikacie ministerstwa edukacji i kultury „poprawić jakość i ciągłość nauczania wczesnoszkolnego”. Zerówki w Finlandii są bezpłatne.

Wiosną ówczesny minister edukacji Jussi Saramo z lewicy zadecydował o przeznaczeniu ponad 68 mln euro na walkę z nierównościami w edukacji.

Źródło: euractiv.pl

Może Cię zainteresować:

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuje Przeczytaj więcej

Polityka prywatności