Musimy zacząć uczyć cyberbezpieczeństwa

Jan Sawicki
1 komentarz

Nikt się nie spodziewał, że prawie cały świat z dnia na dzień przejdzie na edukację zdalną. Ta, choć pełna możliwości, skrywa także sporo zagrożeń, na które wcześniej nauczyciele i uczniowie nie byli wystawieni aż w takim stopniu.

Jak wspomina Paul Mee z World Economics Forum, hakerzy i oszuści coraz częściej atakują dzieci, które obecnie korzystają z technologii znacznie więcej niż miało to miejsce do niedawna. Dlatego też, programy nauczania w szkole podstawowej powinny uwzględniać cyberbezpieczeństwo. Tak samo jak nasze dzieci uczą się takich podstaw jak: rozejrzyj się w obie strony przed przejściem przez ulicę, zapinaj pasy czy unikaj rozmowy z nieznajomymi,  dlatego powinniśmy tą listę rozszerzyć o kolejny punkt – Uważaj na hakerów i cyberprzestępców.

Naukowcy alarmują, że nasze dzieci nie mają obecnie wystarczającej wiedzy jak korzystać odpowiedzialnie z technologii. O jednym z takich badań mieliśmy okazję już pisać na łamach e:mi w tekście „Korzystamy nie myślimy„.

Nauczyciele szkół podstawowych powinni uwzględnić podstawy cyberbezpieczeństwa w swoich codziennych programach nauczania. Każde małe dziecko powinno co najmniej wiedzieć, jak zachować prywatność swoich informacji, powstrzymywać się od odpowiadania nieznajomym i zgłaszać dorosłym wszystko, co budzi niepokój.

Na pewno znajdzie się ktoś, kto powie „ale przecież cyberataki istnieją nie od dziś, po co robić zamieszanie”. Niech najlepszą odpowiedzią będą wyniki raportu firmy Exparian, zgodnie z szacunkami z 2019 r., które mówią, że około jedna czwarta młodzieży w USA doświadczy kradzieży tożsamości lub oszustwa, zanim osiągnie wiek 18 lat. Co więcej, około jeden na pięciu młodych Amerykanów doświadcza niechcianego kontaktu online z materiałami o charakterze jednoznacznie seksualnym, a co dziewiąty doświadcza nagabywania seksualnego w Internecie, zgodnie z najnowszymi badaniami opublikowanymi w “Journal of Adolescent Health”.

Wydaje mi się, że cyberbezpieczeństwo to kolejna dziedzina, której rola będzie rosła wraz z rozwojem technologicznym. Nie dopuśćmy, żeby nasze przyzwyczajenia i bagatelizowanie problemu uśpiły naszą czujność i działajmy póki nie jest za późno. Jak? 

Pojawiają się już pierwsze działania, takie jak te wspierane i organizowane przez Światowe Forum Ekonomiczne, które wykorzystując swoją platformę zorganizowało inicjatywę #DQEveryChild, mającą na celu zwiększenie ilorazu inteligencji cyfrowej (DQ) dzieci w wieku 8-12 lat, i zmniejszenie narażenia na ryzyko cybernetyczne o 15%.

W związku z tym, w  marcu 2019 r. uruchomiono raport DQ Global Standards Report 2019 – pierwszą próbę zdefiniowania globalnego standardu umiejętności cyfrowych, umiejętności i gotowości w sektorach edukacji i technologii. Na jego podstawie wyróżniono 8 cyfrowych umiejętności obywatelskich, których potrzebuje każde dziecko.

Zdjęcie: DQ Institute

Dlaczego to takie istotne, żeby zadbać o cyber edukację dzieci? Ponieważ hakerzy i oszuści internetowi koncentrują się na młodzieży, z uwagi na to, że dzieci mają łatwy dostęp do Internetu i aplikacji na smartfony oraz minimalną wiedzę na temat ryzyka związanego z korzystaniem z tych wszystkich dobrodziejstw.

Kto wie, czy lekcje informatyki w naszych szkołach zamiast poświęcać gros czasu na naukę umiejętności, których można nauczyć się w domu i których nauka przychodzi dzieciom coraz łatwiej i naturalniej, ponieważ z komputerów korzystają często jeszcze przed pójściem do szkoły, powinny zacząć kłaść więcej nacisku właśnie na cyberbezpieczeństwo. 

Źródła: experian.com, jahonline.org

Może Cię zainteresować:

1 komentarz

Amerykańskie szkoły pod atakiem hakerów - e:mi 5 lutego 2021 - 14:51

[…] Musimy zacząć uczyć cyberbezpieczeństwa […]

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuje Przeczytaj więcej

Polityka prywatności