Fundacja Teach for Poland opublikowała w październiku raport Nauczyciel_ka 2040. Odważ się myśleć inaczej, badający kondycję zawodu oraz związane z nim perspektywy: . Dokument zawiera podstawowe dane dotyczące nauczycieli w Polsce, sondaż Młodzi o zawodzie nauczyciela, w którym na pytania dotyczące wyboru przyszłych zawodów, odpowiadały osoby od 16. do 25. roku życia oraz cztery wizje zmiany charakteru tego zawodu w odpowiedzi na potrzeby współczesnego świata, nazwane w raporcie: 1. odkrywca talentów i nauczyciel tematyczny; 2. lokalny lider; 3. przewodnik rozwoju cyfrowego; 4. architekt rozwoju społecznego.
Wyniki sondaży nie są zaskakujące. Pokazują słabnącą pozycję zawodu nauczyciela w społeczeństwie, mimo że – paradoksalnie – deklaracje badanych wykazywały duży szacunek i docenianie tej profesji. Jedynie cztery procent młodych ludzi mówi o zawodzie nauczyciela jako swoim wymarzonym, chociaż aż 81% z nich ma doświadczenie w nauczaniu (np. uczeniu młodszego rodzeństwa, pełnienie roli instruktorskich, udzielanie korepetycji). Nasuwa się więc wniosek, że to nie sama istota zawodu zniechęca. Kłopotliwe są raczej warunki, w których nauczyciele pracują, poczynając od niskich wynagrodzeń, przez chaos w systemie oświaty i ciągłe reformy programowe, aż do przepełnionych klas i nauczanie pod egzaminy czy rankingi.
Stwierdzenia te nikogo już nie dziwią, dawno weszły do informacyjnego mainstreamu. Podejmowane są kroki w kierunku poprawy przynajmniej części punktów z tej długiej listy trudności. Nie są one jednak wystarczające wobec naprawdę palącego problemu. Z raportu wynika, że: „w ciągu najbliższych 20 lat polski system edukacji może zmagać się z poważnym kryzysem kadrowym – obecnie zaledwie 5% polskich nauczycieli ma mniej niż 30 lat”. Wyobraźmy sobie skrajną, groteskową sytuację, która mogłaby wyniknąć z utrzymującej się na tym poziomie tendencji: w sali z ustawionych w kilku rzędach niczym teatralna widownia ławek, w czasie lekcji fizyki spogląda wyczekująco w kierunku tablicy trzydzieści par spragnionych wiedzy, acz zniecierpliwionych oczu. Do spektaklu jednak nie dochodzi, ponieważ brak reżysera i głównego aktora.
Według raportu Nauczyciel_ka 2040 aby zachęcić młodych do podejmowania pracy w tym zawodzie, zmiany wymagają nie tylko warunki pracy, lecz także rola nauczyciela w społeczeństwie czy nawet sama istota zawodu. Autorki i osoby współpracujące przy tworzeniu raportu wychodzą naprzeciw problemom oświaty z własnym projektem. Proponują pomysły na redefinicję i uatrakcyjnienie zawodu nauczyciela; dostosowanie go do potrzeb współczesnego świata i zmieniającej się rzeczywistości. Mówią o zawodzie przyszłości, który w czasie powszechnej komputeryzacji będzie pielęgnował to, co najważniejsze dla rozwoju, czyli relację z drugim człowiekiem.
Na tej jednak – jakże ważnej i cennej – uwadze w raporcie nie poprzestano. Relacje i uważność szybko zastąpiono ukonkretnionymi, dość jednak idealistycznymi wizjami nauczycieli i szkół za 16 lat. W ten sposób powstały cztery scenariusze. Autorzy pomysłów apelują o zapoznawanie się z nimi z ciekawością i otwartością oraz tłumaczą, że oczywiście nie są to gotowe rozwiązania; mogą jednak stanowić punkt wyjścia do – koniecznej przecież w końcu do podjęcia – publicznej dyskusji.
Scenariusz pierwszy nosi nazwę: Odkrywca talentów i nauczyciel tematyczny. Nauczyciel–odkrywca miałby być „łącznikiem między dziećmi, młodzieżą a rynkiem pracy”, a zarazem ekspertem w swoim obszarze. Szkoła, oprócz realizacji materiału miałaby organizować spotkania ze specjalistami i pracodawcami. Funkcjonowałyby tak zwane sale talentów, w których odbywałyby się te spotkania oraz indywidualne konsultacje dla każdego ucznia. Uczniowie dostosowywaliby swoje własne ścieżki rozwoju, a absolwenci mieliby być „atrakcyjni na rynku pracy, elastyczni, szybko uczący się i gotowi do przekwalifikowania się”.
Scenariusz drugi Lokalny lider zakłada, że szkoła miałaby stanowić centrum życia społeczności, a nauczyciele pełniliby rolę ich liderów. W tej wizji przestrzeniami nauki stają się także gmachy instytucji, takich jak urzędy, domy kultury czy szpitale. Sam budynek szkoły znajduje się w centrum, jest otoczony zielenią, umożliwiającą codzienny, wpisany w program szkoły (“każdy dzień zawiera dwa typy aktywności: zajęcia o charakterze edukacyjno-rozwojowym oraz odpoczynek w naturze”) kontakt z przyrodą. Realizowałby się on między innymi poprzez uprawiane wspólnie z mieszkańcami na dachu szkoły ogrody i pasieki. Absolwent jest empatyczny, dobrze zakorzeniony w swojej okolicy i za nią współodpowiedzialny, świadomy występujących potrzeb społecznych.
W kolejnym scenariuszu nauczyciel mógłby zostać także przewodnikiem rozwoju cyfrowego. A właściwie łącznikiem między uczniem a „aplikacją, która na bieżąco monitoruje zdolności, postępy, doświadczenia i samopoczucie każdego ucznia”. Szkoła to edukacyjny open space, a edukacja koncentruje się na przygotowaniu uczniów do przyszłej kariery. O tym procesie decyduje aplikacja, która nie tylko monitoruje rynki i zdolności ucznia, ale także jego poziom hormonów, anomalie biochemiczne i nastroje. W razie potrzeby rekomenduje wizyty u specjalistów.
Ostatnia z propozycji to Nauczyciel jako architekt rozwoju społecznego. Szkoła pełni funkcję centrum edukacyjno-kulturowego i przygotowuje do bycia świadomym, spełnionym obywatelem. Dokonuje tego między innymi poprzez wyjazdy, edukację przyrodniczą i wspólne omawianie doświadczeń zdobytych poza budynkiem. Rolą nauczyciela jest wspieranie i koordynowanie procesu zdobywania nowych umiejętności oraz „uczenie, jak się uczyć”.
Trudno wyobrazić sobie, aby którykolwiek z proponowanych scenariuszy mógł zostać zrealizowany, w raporcie podkreślono jednak, że wizje mogą się przecież przenikać, istnieje także wiele innych kierunków i ścieżek rozwoju. Nasuwa się jednak pytanie, czy uatrakcyjnianie pracy nauczyciela jest kluczem i odpowiedzią. Wielu aktywnych pracowników szkół z pewnością stwierdzi, że atrakcji na co dzień ma wystarczająco.
Źródła:
Raport Teach for Poland “Nauczyciel_ka 2040. Odważ się myśleć inaczej”; polskieradio.pl