Jeśli wydatki są miarą tego, co się liczy, to biorąc pod uwagę dane z “The Economist” należy uznać, że mieszkańcy krajów rozwijających się przywiązują dużą wagę do edukacji. Podczas gdy w bogatym świecie prywatne wydatki na edukację nie wzrosły realnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat, w Chinach i Indiach ich wzrost był ponad dwukrotny. Chińczycy wydają obecnie 5% dochodu gospodarstwa domowego na edukację, a Hindusi 4% – w porównaniu z 2,5% dla Amerykanów i 1% dla Europejczyków.
Potencjał umysłowy jest głównym motorem postępu, dlatego entuzjazm do inwestowania w kapitał ludzki jest doskonałą wiadomością dla świata. Niektóre rządy jednak próbują powstrzymać tę tendencję, obawiając się zwiększenia nierówności w dostępie do wiedzy. Badanie ośmiu indyjskich stanów wykazało, że pod względem efektywności uczenia szkoły prywatne były od 1,5 raza (w Bihar) do 29 razy (w Uttar Pradesh) bardziej opłacalne niż szkoły państwowe.