Matura po reformie, czyli z czym zmagają się Francuzi

Aleksandra Gancarz
0 komentarz

Ponad pół miliona licealistów przystąpiło w tym roku do matury we Francji. Po dwóch latach perturbacji minister Jean-Michel Blanquer wdraża dawno zapowiadaną reformę liceum i matury.


W 2020 roku we Francji odwołano maturę z powodu pandemii COVID-19. Na świadectwach znalazły się oceny wystawione na podstawie oceniania ciągłego. Rok temu w dużej mierze powtórzono ten zabieg. Było to preludium nadchodzących zmian.
W tym roku poznajemy nową francuską maturę w pełnej odsłonie. Obecnie 40% oceny końcowej uzyskuje się na podstawie oceny ciągłej, na którą składają się w 10% oceny ze świadectw z pierwszej i ostatniej klasy liceum, a w 30% oceny uzyskane podczas dwóch sesji egzaminacyjnych w pierwszej klasie i jednej sesji w ostatniej klasie liceum. Pozostałe 60% oceny końcowej to wynik egzaminów maturalnych z francuskiego, filozofii, dwóch wybranych przedmiotów i „grand oral”, czyli egzaminu ustnego, który polega na 20-minutowej wypowiedzi na temat realizowanego przez kilka lat projektu i rozmowie z dwuosobową komisją egzaminacyjną o tymże projekcie.


Jedną z nowości w zreformowanej maturze jest właśnie egzamin ustny, którego trudność polega m.in. na konieczności władania poprawnym językiem francuskim, co nawet dla rodzimych użytkowników języka Moliera bywa trudne. Poza tym prezentowany podczas tego egzaminu projekt wymaga znalezienia intrygującego tematu. Olivier Jaoui wśród przykładowych tematów wymienia takie jak: Dlaczego Europejki się malują?, Ukraina – Biden czy Putin?, Co by się stało, gdyby wszyscy ludzie na ziemi zaczęli w tym samym czasie pisać?, Jakie problemy wiążą się ze statystykami etnicznymi?.

Inną nowością jest ograniczenie liczby egzaminów końcowych na rzecz oceniania ciągłego. O tym, dlaczego ta zmiana nie objęła maturzystów ze szkół niezależnych od systemu państwowego, pisaliśmy w artykule Niesprawiedliwe traktowanie szkół niezależnych we Francji.


Zadania maturalne, podobnie jak w Polsce, są tajemnicą do momentu rozpoczęcia egzaminów, jednak Francja jest państwem bardzo rozległym, obejmującym również departamenty i zbiorowości zamorskie, a te nie zawsze organizują egzamin dojrzałości w tym samym terminie. Polinezja Francuska rozpoczęła egzaminy maturalne już 5 maja, Majotta 18 maja, a pozostałe departamenty 11 maja. Choć wiadomo, że tematy z Polinezji nie powtórzą się, to i tak w mediach zawrzało, gdy były już znane. Dlaczego? Niektórzy twierdzą, że to ostatni sprawdzian przed własną maturą i okazja, aby jeszcze potrenować.

Zakończenie matur we Francji nastąpi w drugiej połowie czerwca, a na wyniki maturzyści będą czekać do 5 lipca.

Wprowadzaną obecnie reformę krytykuje się za przeniesienie matematyki do grupy przedmiotów fakultatywnych, co doprowadzi do obniżenia już i tak niskich kompetencji matematycznych. Poza tym nowy podział na przedmioty doprowadzi do większego obciążenia niektórych nauczycieli, a uczniowie w niektórych placówkach będą mieli mniejszy wachlarz przedmiotów do wyboru.

Pomimo wielu protestów reforma jest wdrażana w życie. Czas pokaże, jakie przyniesie konsekwencje dla francuskiej edukacji.

Źródła: francetvinfo, lefigaro, oriane.info, thotis

Może Cię zainteresować:

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuje Przeczytaj więcej

Polityka prywatności