Tematy motywacji, ocen, nagród są obecne w rozmowach o szkole i edukacji od wielu lat. Dyskusje toczą się między zwolennikami “kija i marchewki” inaczej zwanych “karami i nagrodami” związanymi z bodźcami zewnętrznymi, gdzie czynnikiem aktywnym jest środowisko, a orędownikami skuteczności bodźców wewnętrznych, w którym układ (osoba) kieruje się własnymi motywami i dążeniami.
Bardzo interesująco powyższy dylemat opowiedział w swoim wystąpieniu Dan Pink w wystąpieniu TED z roku 2009. Postawił się w pozycji prawnika przedstawiającego dowody, że sprawa jest już od dawna od dawna rozwiązana. Uważa, że materiał dowodowy, w postaci wielu doświadczeń naukowych dostarczany od kilkudziesięciu lat. Jednak nikt z nich nie korzysta. Tak w sferze biznesu, jak i wielu obszarach, na przykład edukacji, wiedza przedstawiana przez nauki społeczne jest pomijana.
W wyniku przeprowadzanych doświadczeń, okazało się, że motywowanie przez nagradzania, czy to w formie pieniężnej, czy “statusowej” (ocena), nie wzmacnia, a spowalnia myślenia i blokuje kreatywność. Motywacja zewnętrzna, przez nagrody, działa jedynie w sytuacji bardzo prostych, problemów o niewielkiej ilości zmiennych. Takich nawet w życiu jest niewiele. Nagroda zawęża naszą uwagę.
Ważne jest to, że współcześnie, zderzamy się z sytuacjami o coraz większej złożoności. Te prostsze za chwilę będą rozwiązywane przez maszyny. Aby być przygotowanym do pracy, życia, rozwiązywania problemów musimy nauczyć się szerokiego myślenia opartego na wewnętrznej motywacji. O tym, w sposób bardzo przekonywujący opowiadał już wiele lat temu Dan Pink. Zapraszam do wysłuchania i wprowadzanie w “domu i zagrodzie” (domu i pracy).