Place zabaw bez barier

Maria Drozdowicz
0 komentarz

Place zabaw to miejsca magiczne. Pełne śmiechu i szaleństw, przyjaźni i energii, huśtania, wspinania i kręcenia się w kółko bez celu. Piaskownice to istne place budowy, a każdy stały bywalec placu chce przerzucić w zawodach rzutu kaloszem podwórkowego mistrza. Podobno dla chcącego nic trudnego. Jednak czy zawsze?

W tej beztroskiej opowieści o dzieciństwie spędzonym na placu zabaw, zdarza się zapominać o dzieciach, które mogą mieć do tych wspaniałych gier i urządzeń ograniczony dostęp. Na przykład o takich z niepełnosprawnościami ruchowymi czy dysfunkcjami intelektualnymi. Aby więc mówić dalej o wspaniałych skokach i popisowych zjazdach, trzeba najpierw zadbać o to, żeby – w swoim zakresie – mógł je robić każdy.

Szczęśliwie, coraz częściej spotykamy projekty integracyjnych placów zabaw. Z barierkami, ale bez barier. Popularne są na nich huśtawki-statki kosmiczne, na które można wjechać wózkiem inwalidzkim. Montowane są podłużne, wbudowane w ziemię trampoliny, które nie tylko pozwalają skakać wszystkim, lecz także są świetnie sprawdzające się jako element toru przeszkód. Łatwo pomyśleć też o karuzelach z pasami (niczym w odrzutowcu) czy o podwyższonych piaskownicach, przy których siedzi się jak przy stole. Podjazdy, poręcze, kształty, kolory, rozmiary, wielofunkcyjne tablice i tybetańskie gongi. Wszystkiego można użyć w taki sposób, by zachęcało i nie wykluczało oraz umożliwiało swobodną zabawę.

Ale przecież integracja to nie tylko postawienie na tym samym terenie sprzętu dostosowanego do wózka inwalidzkiego. Po pierwsze – kto chciałby się zawsze huśtać sam? Po drugie – są dzieci, które nie mają problemu ze zwykłą huśtawką, ale z usłyszeniem tego, co mówi kolega. Albo z nadążaniem za zbyt szybką grupą czy nawiązaniem kontaktów. I takie osoby można wspierać odpowiednią aranżacją przestrzeni. Dzięki specjalnym kolorom i oznaczeniom, zabawkom sensorycznym, stopniowaniu poziomów trudności, a także wbudowywaniu w place sprzętu rehabilitacyjnego lub wspomagającego rozwój, istnieje szansa, że w końcu place zabaw mogą stać się przestrzenią prawdziwie dla wszystkich. 

Takie projekty istnieją i wciąż wymyślane są nowe, niesamowicie pomysłowe rozwiązania. Warto sprawdzić, czy integracyjnego placu zabaw nie ma już w naszej okolicy. A jeśli nie, skoro dla chcącego nic trudnego, może warto zainicjować jego budowę?

Źródła:
globalplaygrounds.pl; naukoweplacezabaw.pl; dostęp: 22.02.2024.

Może Cię zainteresować:

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuje Przeczytaj więcej

Polityka prywatności