Świadomi i korzystający ze swoich praw obywatele są podstawą każdego dobrze funkcjonującego systemu demokratycznego. Dlatego też kształtowanie postawy obywatelskiej to jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed systemem edukacji właściwie w każdym państwie. Zazwyczaj jednak, nauczanie takie przybiera formę lekcji „historii i społeczeństwa” lub „wiedzy o społeczeństwie”, które rozpoczyna się w ostatnich klasach podstawówki i trwa do zakończenia szkoły średniej.
Inaczej do tego zagadnienia postanowiła jednak podejść Szwajcaria. Jako państwo powszechnie znane z działającego w nim systemu demokracji bezpośredniej, w której każda decyzja państwowa jest podejmowana na drodze powszechnego referendum, Szwajcarzy postanowili kształcić wśród swoich obywateli postawy demokratyczne zdecydowanie wcześniej niż robi to większość krajów.
Mianowicie, już od przedszkola. Szwajcarskie przedszkolaki biorą bowiem udział w dość wyjątkowej zabawie – oddają głosy w głosowaniach i referendach, decydując tym samym o losach mieszkańców swojej wymyślonej wioski. Podejmowane w ten sposób decyzje nie pozostają dla nich bez znaczenia – uchwalone na drodze głosowania „ustawy” stanowią podstawę kolejnej zabawy – życia we wspomnianej wcześniej wiosce.
Przedszkolaki pod opieką wychowawców zbierają się na zalesionych obrzeżach miast i odgrywają sceny z życia prawdziwych miejscowości. Jedne z nich zostają politykami, inne policjantami, jeszcze inne obejmują funkcje lekarzy czy pielęgniarek. Obowiązki i prawa każdego z tych zawodów są określane właśnie w wyniku głosowań, co ma uczyć dzieci już od najmłodszych lat podejmowania przemyślanych i odpowiedzialnych decyzji.
Źródło: euronews.com