Jak się okazuję w wielu japońskich szkołach nie zatrudnia się woźnych. To na barkach uczniów i nauczycieli spoczywa odpowiedzialność za utrzymanie czystości w klasach i na korytarzach. „Szkoła to nie tylko uczenie się z książek. Jej rolą jest nauczenie dzieci jak radzić sobie w społeczeństwie i jak brać odpowiedzialność za samych siebie” mówi Michael Auslin – pracujący w Japonii nauczyciel angielskiego. Oczywiście dzieci nie są odpowiedzialne za poważniejsze naprawy (do takich zadań zatrudnia się specjalistów), jednak uczniowie muszą dbać o ogólny porządek w szkołach dzielić się obowiązkami.
Czy w polskich szkołach możliwe byłoby wprowadzenie takich zmian? Może warto byłoby spróbować.