Jakiś czas temu, opublikowana została kolejna już edycja The World University Rankings – międzynarodowego rankingu najlepszych uniwersytetów na świecie. Tym co wyróżnia go na tle innych tego typu rankingów jest fakt, że oprócz wyników w nauce, podsumowuje również kilka innych, istotnych kwestii.
Jeśli chodzi o samą jakość edukacji, to w tej kategorii obyło się bez zaskoczeń. Pierwsza dziesiątka rankingu została zupełnie zdominowana przez uczelnie amerykańskie i brytyjskie. Na pierwszych trzech miejscach znalazły się kolejno: Oxford, Stanford i Harvard. Najlepszą uczelnią w rankingu spoza USA i Wielkiej Brytanii okazała się Politechnika Federalna w Zurychu, która znalazła się na miejscu czternastym. Najlepszym polskim uniwersytetem jest natomiast Uniwersytet Jagielloński, który zajął w rankingu miejsce w piątej setce.
Ciekawiej wyglądają statystyki dotyczące stosunku studentów zagranicznych do lokalnych. Właściwie wszystkie z uczelni w pierwszej dziesiątce mają ten współczynnik utrzymany w przedziale między 25%-40%. Tu z kolei wyróżnia się Imperial College London (w rankingu edukacji będący na jedenastym miejscu), którego aż 58% studentów pochodzi z zagranicy. Przeciwwagę stanowi dla niego University of California w Berkeley, którego tylko 17% studentów pochodzi spoza Stanów Zjednoczonych.
Ostatnim z parametrów jest stosunek kobiet do mężczyzn wśród studentów uczelni. Zauważalną większość studentów, szczególnie na uczelniach najwyżej położonych w rankingu, wciąż stanowią mężczyźni (w przypadku uczelni technicznych, np. California Institute of Technology, 64:36). Jednak części uczelni, często przez wprowadzenie odpowiednich parytetów, udało się wyrównać tę dysproporcję. Przykładem takich uniwersytetów są np. Yale University (ósme miejsce w rankingu), czy Cornell University (dziewiętnaste miejsce), na których stosunek mężczyzn do kobiet wynosi równe 50:50.
Źródło: timeshighereducation.com
1 komentarz
[…] Najlepsze uniwersytety świata […]