Bardzo dużo ciekawych informacji możemy wyczytać z wyników ankiety przeprowadzonej na portalu Librus Rodzina. Ankietę, jak wygląda zdalne nauczanie, przeprowadzono od 1 do 6 kwietnia na wspomnianym portalu i wzięło w niej udział prawie 21 tysięcy rodziców – użytkowników portalu.
Niemal połowa z nich ma dzieci uczęszczające do klas IV-VI szkoły podstawowej. Rodzice dzieci klas I-III szkoły podstawowej stanowią 35%, uczniów klas VII-VIII – 23 %, a 17 % – uczniów szkół ponadpodstawowych.
Jednak nie to jest najważniejsze. Informacja, która na pierwszy rzut oka wygląda niewinnie, bo prawie dwie trzecie rodziców deklaruje, że jest w stanie zapewnić urządzenie do nauki online każdemu dziecku, po głębszym wniknięciu staje się już nieco bardziej niepokojąca.
Mianowicie ponad jedna trzecia respondentów musi dzielić sprzęt między dwoje lub więcej dzieci. Czy w takiej sytuacji edukacja zdalna faktycznie jest w stanie się sprawdzić i stanowić doskonały substytut edukacji tradycyjnej?
Podążając dalej, możemy wyczytać z ankiety, że według 53 % rodziców zdalne nauczanie jest realizowane ze wszystkich przedmiotów, a według 29 % – z większości przedmiotów. 5% badanych stwierdziło, że kształcenie na odległość odbywa się z połowy przedmiotów, 9% – że z mniej niż połowy. natomiast 4 % mówi, że nauczanie zdalne nie jest realizowane z żadnego przedmiotu.
Wedle relacji rodziców nauczyciele przede wszystkim przesyłają zakres materiału z podręcznika i ćwiczeń, a także inne materiały do samodzielnego zrealizowania.
Cieszy fakt, że wśród ogromnej liczby nauczycieli, którzy bazują na gotowych i dostępnych w sieci materiałach, są i tacy, którzy sami przygotowują filmy i udostępniają je dzieciom. Potwierdza to 16% rodziców.
Warto też wspomnieć, że większość badanych rodziców twierdzi, że ich dzieci są za bardzo obciążone nauką w ramach zdalnego kształcenia. Co trzeci badany rodzic uznał, że nauki jest w sam raz, a tylko 5%., że nauki jest za mało.
Podsumowując, muszę przyznać, że mimo ponad 21 tysięcy ankietowanych, moim zdaniem jest to zbyt mało, żeby na podstawie tych wyników zbudować sobie pełny obraz sytuacji. Dodatkowo rodzice, którzy nie mają jak zapewnić edukacji online swoim dzieciom, często też mogą nie mieć możliwości wzięcia udziału w ankiecie przeprowadzanej online, więc w tym obszarze wyniki te mogą być nieco odbiegające od rzeczywistości.
Źródło: PAP