W związku z obecną sytuacją w Niemczech, niemiecka Narodowa Akademia Nauk Leopoldina opublikowała zbiór rekomendacji jak powinna wyglądać rzeczywistość szkolna po ich otwarciu.
Przede wszystkim naukowcy rekomendują jak najszybsze otwarcie szkół pod warunkiem zachowania pewnych zasad. Ma to być według nich, jedna z lepszych form ratowania gospodarki.
Do najważniejszych z rekomendacji należy otwarcie szkół podstawowych i ponadpodstawowych z założeniem zmniejszenia liczebności klas do 15 osób (ma to umożliwić utrzymanie odpowiedniego dystansu pomiędzy uczniami). Według naukowców, kluczowe jest to, aby skupić się na podstawowych przedmiotach, takich jak j. niemiecki czy matematyka. W trakcie zajęć uczniowie mieliby oczywiście zasłaniać usta i nos.
Pomimo, że z ich zaleceń, nie wynika nic szczególnego ani oryginalnego to odróżniają one Niemcy od innych krajów, które starają się rozwiązać problem zamkniętych szkół i egzaminów w obecnym czasie.
Na przykład, wyższe roczniki w szkołach ponadpodstawowych oraz uczelnie wyższe powinny, według nich, skoncentrować się na nauczaniu zdalnym i w ten sposób dokończyć semestr letni. I co ważne, a również w pewnym sensie idące pod prąd, względem rozwiązań, które widzimy we Francji, eksperci zalecają, aby nie rezygnować z przeprowadzenia egzaminów końcowych, np. matur.
Mówiąc o wszystkich powyższych zaleceniach, eksperci stawiają jednocześnie trzy warunki, które muszą zostać spełnione, aby wprowadzać jakiekolwiek z zaproponowanych rozwiązań na terenie Niemiec. Liczba nowych infekcji musi utrzymywać się na stabilnym niskim poziomie, muszą być przestrzegane odpowiednie zasady higieny, a dla pacjentów z koronawirusem musi zostać utworzona “rezerwa” w systemie zdrowia.
Więcej o rzeczywistości w niemieckich szkołach w trakcie pandemii, możecie przeczytać w obszernym i bardzo szczegółowym artykule „Jak wygląda niemiecka szkoła podczas pandemii” na portalu Okiem Nauczyciela.
Źródło: tvn24, okiemnauczyciela